poniedziałek, 2 września 2013

dzień pierwszy.

Sama nie wiem co mam myśleć.



Założyłam, że pierwszy dzień będzie takim przygotowaniem przed tym co mnie czeka. Chciałam powoli wdrożyć sie w dietę i ćwiczenia.
O ile z jedzeniem poszło mi wyjątkowo świetnie, bo przekroczyłam trochę 1100kcal (myślałam, że pierwszego dnia będę miała na koncie jakieś 1500kcal o.o)
Jedyne co mi nie wyszło to rozpoczęcie ćwiczeń, może to dlatego, że mam @ i przez pół dnia nie mogłam sie ruszyć. No wiec moje dzisiejsze ćwiczenia ograniczyły się do krótkiego spaceru i  przysiadów po południu.



Jutro mam zamiar wstać wcześniej i zabrać się za stepper, brzuszki i przysiady. 
No i mam nadzieje, nie przekroczyć już 1100kcal.
No i nie mogę zapomnieć o wodzie

.

Ciesze się, że przestałam słodzić herbatę już jakiś czas temu i chociaż tutaj nie będę musiała się przestawiać.


Boje się tylko, że w pewnym momencie zacznę jeść z braku lepszego zajęcia. 

1 komentarz:

  1. Hej nie daj sie smutkom. Dasz radę albo kup sobie batoniki ALlevo na chandrę, ponieważ są słodkie, chrupiące i w czekoladzie to na pewno poprawią humor a stanowią regularny posiłek i nie psują diety. Ja się tak odchudzałam i faktycznie 5 kg to rozmiar mniej, ale musisz być silna. Ja straciłam w miesiąc te kilogramy jedząc tylko produkty Allevo, koktajle, czekoladowy i truskawkowy głownie no i batoniki. Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń