wtorek, 10 września 2013

yay!

Udało się! 
Co prawda to dopiero jeden kilogram, a przede mną zostały jeszcze te 3/4 do końca miesiąca ale to już ponad 20% mojego postanowienia za mną!

No ale jest coraz ciężej, dzisiaj i wczoraj znów trochę podjadałam, nie jakoś bardzo tragicznie ale pewnie nabiłam sobie z 150 dodatkowych kcal.

No ale za to dzisiejszy dzień zaczął się za to znakomicie, jak do tej pory zjadłam same owoce i warzywa, a zależało mi na tym żeby jeść ich jak najwięcej,no i dzisiaj w domu nie ma nic słodkiego co mogłoby mnie skusić.  Jedyną rzeczą jaką sie dzisiaj martwię, to to, że kompletnie nie wiem co zrobię z obiadem, bo jedyne co mam w miarę to ryż plus trochę warzyw... ale mam tendencje do sypania zbyt dużej ilości ryżu przy małej ilości warzyw, chociaż w sumie ryż też roślina

Ostatnio przeczytałam, że stracenie 5kg oznacza zejście rozmiar w dół, zastanawiam się czy to prawda

6 komentarzy:

  1. Każdy spadek cieszy ! ;)
    Gratuluje serdecznie.. ;*
    Co do tego rozmiaru mniej to pewnie zależy to od budowy ciała..
    Pozdrawiam i aby dodać motywacji zapraszam na mojego bloga. ;) ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje najważniejsze, że chudniesz. Ryż nie tuczy. Zwłaszcza z warzywami. O warzywach na odchudzanie pisałem na blogu warzywa na odchudzanie I faktycznie 5 kg to jeden rozmiar mniej. Oczywiście to zależy ile ważysz. Ale średnio tak wychodzi. Pozdraiwam Tomek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, najważniejsze, że systematycznie sie traci na wadze, to motywuje.Byłam ostatnio na diecie i bardzo mi brakował motywacji. Znalazłam na forum informację o fajnej aplikacji trener kontroli wagi http://www.allevo.pl/ zalogowałam sie i bardzo mi t pomogło, liczy kalorie i potrzeby, wspiera i motywuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety mam największy problem ze słodyczami - praktycznie zawsze się na coś skuszę i przez to odchudzanie jest naprawdę trudne;/ Co z tego, że ćwiczę, biegam jak później zjadam batonika, wafelka czy nawet calą czekoladę?;/

    OdpowiedzUsuń
  5. niesteety nie Ty jedna masz problem ze słodyczami, ja starałam się ograniczyć i wyszło mi to na dobre. Zaczęłam trenować systematycznie i jeść więcej warzyw jak i owoców i kg lecą:) Na obiad do pracy zaczęłam robić sałatki, które urozmaicam smakowo na różne sposoby, a do tego dodaję dressing jogurtowy bądź ziołowy i jest mega smacznie ::)

    OdpowiedzUsuń